piątek, 5 czerwca 2015

seks maszyna







Krwią się zalewa w mych skroniach; ta,  w której różnicy żadnej ludzkie oko nie dostrzeże
włos na czworo dzieląc, łagodnie swe usta oblizała i w tańcu jego portfel i duszę zabrała.


Jest między nami pewna dysfunkcja. Granica nie do przekroczenia. Iluzja.

Pomimo głośnego tłumu echa, jej seksualność się tak rozwleka, mówiąc kolokwialnie, jak skrzek żabi czy też, mówiąc wulgarnie, gówno człowiecze.

Co się odwlecze, to nie uciecze- myślą tą nogi rozchyliła, aparat wyciągnęła i.. uwieczniła.

Dla potomnych, dla potomków potomnych i każdego przypadkowego widza- co by uszczęśliwić może, uśmiech wywołać, do  p i o n u  przywołać.. 
Jej Świętej duszy brak wyznawców; takowi tylko Świątynie chcą zwiedzać.

Ostatnio, na krwi i kości festynie, bilety rozdawała. Och, jakże tłum rozentuzjazmowany chętny był brać ! I ze zwłok rozszarpanych człek w potrzebie zrobi użytek.
Lecz aktualnie jej ciało mężnie strzeżone- przez tego, co mógłby nie jedną mieć za żone. (choć prawda jest taka, że jedynie w znaczeniu biblijnym)
Za ich radość wypijmy ! Szczyderczym uśmiechem opatrzmy ich nędzę.


Zakładam nogę na nogę i w wypalanym żarze przewiduje powtórkę sytuacji.
Przyjdz do mnie i na kolanach wyczytaj mi swoje żałosne bazgroły pisane w środku nocy, gdy piłeś drogą wódkę (czym się tak idiotycznie szczycisz)




Kreuje tętno kurczenia jego źrenic. Zachwyca go słodycz wyciekająca z mych ust. Spowiedź.
Kurczy się w mojej dłoni, dławi się moim paznokciem, rozbudza się moim wzrokiem.. Lecz jaki jest przy tym szczęśliwy!
Rozkosznie niewinność w jego oczach odgrywam- aż cały się poci i drży w świadomości docelowego miejsca mojego powrotu. 

Zależnie od niego kreację przybieram- i tłoczę się rytmicznie w materiale gry słownej.
Podoba mu się, zakochuje się w geście, uwielbia Bóstwo.
Na tym przystaje.
Nie wypełniam żądań ciała, nie wypełniam żądań materialnych.


Pozwalam na permanentną rozkosz i odchodzę. 
Czasem tylko, gdy wróce.. ogień na nowo ożywiam. 
Lecz jak szybko znikam, tak szybko studzę




bowiem zła nie jestem
jedynie złem podsycona
bo w grzechu zrodzona
ma fobia.  




... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz